ODDZIAŁ VII (IV-VI)Nauczyciel: Krystyna Sadek Pomoc nauczyciela: Lidia Greśko Pomoc techniczna: Małgorzata Grochowicka Uczniowie: Szymon, Kacper, Maciej i Adrian
Plan zajęć zajęcia edukacyjne -(od poniedziałku do piątku) Muzyka – Mateusz Nowak (3x tyg. – wtorek, środa, piątek) Religia – s. Helena (2xtyg. – poniedziałek, środa) Sala doświadczania świata – Krystyna Sadek (1xtyg. – środa) Edukacja seksualna – Joanna Płuska (1x tyg. – wtorek) Zajęcia kulinarne – Krystyna Sadek (1xtyg. – piątek) Robimy kompoty Kupiliśmy owoce, opracowaliśmy przepis, przyszedł zatem czas na praktykę. Ruszyliśmy całą czwórką (szóstką licząc panie) do pracowni kuchennej zmierzyć się z tematem „Robimy kompoty” (wersja słoikowa). Oto skrót wydarzeń :) O co chodzi z tym kompotem? Niebawem nadejdzie zima. Czas więc na małe zimowe zapasy. Chcieliśmy zrobić kompot – ale żeby zrobić, to trzeba wiedzieć jak. Zaczęliśmy więc od ustalenia z czego, w jakiej ilości i w jakiej kolejności robimy. Mikołajkowa pizza Młodsi w przedszkolu i szkole otrzymali mikołajkowe paczki. My – młodzież z oddziałów siódmego, szóstego i pierwszego – poszliśmy do restauracji na wspólną mikołajkową pizzę. Każdy wybrał pizzę dla siebie, wybrał napój i przy wspólnym stole z kolegami spędził tegoroczne mikołajki. Sami popatrzcie :) Ekochoinka W tym roku choinka oddziału 7 była typowo męska - zrobiona z drewnianych listewek, które Adrian, Maciej, Szymon i Kacper samodzielnie zbijali. Potem chłopcy zawiesili na niej wcześniej przygotowane ozdoby Jesienny spacer Ciepłe, jesienne słońce, park mieniący się żółcią, czerwienią, brązem i obecną jeszcze zielenią… lecące z drzew liście… Do tego koledzy i czas na chwile z piłką nożną – to idealny przepis na męską wersję jesiennego spaceru. Spotkanie z leśniczym 16 października spotkaliśmy się z leśniczyną z Nadleśnictwa Milicz, która opowiadała nam o tym, co obecnie słychać w lesie – o tym jak zmienia się przyroda, jak zapracowane zwierzęta przygotowują się do zimy i ile barw ma jesienny las … To jednak nie wszystko – na naszą prośbę przeczytała nam też fragment przygód rysiowej rodziny i pogratulowała super wyniku w zbiórce kasztanów, żołędzi, a nawet orzechów dla leśnej zwierzyny. Bo trzeba wam wiedzieć, że w tę akcję (w ramach Tygodnia Pomocy Zwierzętom) włączyło się aż 13 oddziałów szkolnych, które razem zebrały 19 wypełnionych po brzegi worków (znanych wszystkim jako worki po ziemniaczkach :) ! Każdy oddział został uhonorowany pięknym dyplomem i … cukierkami :) Skubaniec z owocami jesieni Mimo, że pieczenie kojarzy się raczej z damskimi przeprawami kuchennymi, to klasa męska pokazała, że też potrafi. Adrian, Szymon, Maciek i Kacper w kuchni sprawdzili się doskonale! Dowodem na to okazało się pyyyszne ciasto z pachnącymi jesienią jabłkami. A oto historia tego męskiego skubańca… :) Zakupy w markecie? – czemu nie! W każdy piątek próbujemy coś ugotować lub upiec w naszej pracowni kuchennej. Ale jak wiadomo, do tego potrzebne są produkty. Dlatego najczęściej czwartek to dla nas dzień na zakupy (jeśli dopisuje pogoda i stan klasowych finansów :)). Tym razem w planach był skubaniec z jabłkami, więc trzeba było zrobić listę zakupów i iść do pobliskiego marketu. Każdy ma wtedy przydzielone zadanie – jeden z nas pilnuje byśmy kupili tylko to, co znalazło się na liście, wszyscy szukamy produktów, kto inny płaci, kto inny pakuje zakupy – dzięki temu wiemy, że każdy z nas jest potrzebny i ważny. Tak było i tym razem. Zobaczcie sami … Park linowy – to jest to! Czwórka Wspaniałych – Kacper, Szymon, Maciej i Adrian udowodnili, że na przeszkodach zawieszonych między drzewami radzą sobie jak przysłowiowe ryby w wodzie. Po przejściu całego parku linowego byli w o niebo lepszej kondycji niż p. Ewelina, p. Lidka i p. Małgosia razem wzięte. Wszystkie trzy ( z racji wieku i braku sił) nie próbowały nawet konkurować z chłopakami na placu zabaw. Jednak dodać trzeba, że na wycieczce w Campusie Domasławice chłopcy karmili też kozy, pływali łódką i oczywiście zjedli pyszne pieczone kiełbaski. A wszystko w świetnych nastrojach i cudnych, ciepłych promieniach jesiennego słońca. Słodkie, soczyste, jesienią pachnące Jesień, sad, jabłka, gruszki i pyszne soki – o tym wszystkim opowiedział nam, pokazał i dał możliwość smakowania sadownik – Dominik Pochodyła. Pogoda dopisała, a ilość wrażeń zmysłowych – zapach, smak, dźwięk - niezliczona – a wszystko w mieniących się barwach jesieni – czerwieni, rudościach, żółciach i obecnej jeszcze zieleni. |