PETOZielone lekcje – plener z kajakami Wiatr i ciemne chmury nie zniechęciły grupy peto do udziału w zielonej lekcji, którą w czerwcowy piątek zorganizowano w Ostoi Konika Polskiego. Zajęcia były połączone z obchodami Dnia Ojca, w związku z czym tym razem w lekcji uczestniczyli niemal sami panowie. Jako że nadciągające zewsząd chmury zwiastowały deszcz przedsięwzięcie rozpoczęło się od pływania kajakami po jednym ze stawów Ostoi. Deszcz jednak dosyć szybko wypędził grupę ze stawu. Cóż było robić, rozpoczęto biesiadę. Podczas gdy na dworze lało jak z cebra, podopieczni grupy peto ze swoimi opiekunami pałaszowali pod namiotem kiełbaskę z grilla i pyszną zupkę. Kiedy już z chmur spadło na ziemię wszystko co mogło, wyszło słońce, a grupa wróciła do kajaków i pływała po stawie w promieniach słońca. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona Edukacja” finansowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Zdjęcie nr 1. Kuba jak zwykle pierwszy w pełnej gotowości do pływania kajakiem Zdjęcie nr 2. Z taką załogą Paweł mógł czuć się bezpiecznie na wodzie Zdjęcie nr 3. … Dawid również nie musiał się niczego obawiać Zdjęcie nr 4. Tej ekipie najwyraźniej pływanie sprawia ogromną frajdę Zdjęcie nr 5. Kajaki na wodzie, a tu zaczyna kropić Zdjęcie nr 6. … a chwilę później lało już jak z cebra, na szczęście grupa była już pod namiotem :) Zdjęcie nr 7. Nie bez przyczyny mówi się, że woda wzmaga głód, Marcel pałaszował zupkę aż miło Zdjęcie nr 8. Paweł na lekcję zabrał tez mamę i siostrę Zdjęcie nr 9. … a Marcel brata Zdjęcie nr 10. Kuba wygląda na najedzonego Zdjęcie nr 11. Popływał, pojadł, nic tylko zdrzemnąć się :) Zdjęcie nr 12. Siostra Pawła najwyraźniej polubiła panią Asię Zdjęcie nr 13. Dawid w pełnej gotowości do powrotu na staw Zdjęcie nr 14. Czyżby Marcel uciął sobie drzemkę w kajaku? :) Zdjęcie nr 15. Kuba z tatą znów na wodzie Zdjęcie nr 16. Słońce wyszło zza chmur, nic tylko pływać :) Zdjęcie nr 17. Pani Olga i Marcel – żywa reklama kajakarstwa :) Zdjęcie nr 18. A Kuba, jak to Kuba, pierwszy do kajaka wchodzi i ostatni z niego wychodzi :)
|