Zielona Edukacja

Wycieczka do sadu z niespodzianką
16.10.2015

16 października nasze pięciolatki z grupy integracyjnej „A” miały spacerować po sadzie, niestety pogoda zmusiła nas do lekkiej korekty planów. Spacer wśród drzew się nie udał, ale wśród jabłek jak najbardziej.

Przedszkolaki miały okazję obejrzeć zaplecze infrastrukturalne lokalnego sadownika Dominika Pochodyły. Milusińscy rozpoczęli zwiedzanie od sortowni owoców, gdzie pachniało jabłkami bardziej niż w sadzie. Chwilę później udaliśmy się do tłoczni naturalnych soków. Tam była okazja zapoznać się z technologią tłoczenia soków z owoców pochodzących z lokalnych stawów. Przedszkolakom bardziej niż proces technologiczny do gustu przypadła jednak degustacja soku jabłkowego. Bez dolewek się nie obyło. Z tłoczni udaliśmy się do przyzakładowego sklepiku, w którym można zaopatrzyć się w jabłka i inne owoce, naturalne soki z owoców zebranych w sadach Gospodarstwa Sadowniczego Dominika Pochodyły, warzywa, zioła, przetwory, i inne specjały, wszystko zdrowe i naturalne. Nie mogło oczywiście obyć się bez degustacji jabłek. W zgodnej opinii przedszkolaków były pyszne. Mamy nadzieję, że lekcja u sadownika przekona naszych milusińskich, że zamiast słodyczy warto jeść owoce, z napoje gazowane lepiej zastąpić naturalnymi sokami. Naszym przewodnikiem po zakładzie był pan Adam Mensfeld.

Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona edukacja”
finansowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.

Zdjęcie nr 1.

Miło popatrzeć, jak dzieci zamiast słodyczy jedzą polskie jabłka. Przekonać do tego miały je zajęcia w Gospodarstwie Sadowniczym Dominika Pochodyły

Zdjęcie nr 2.

Opady deszczu zmusiły nas do rezygnacji z wycieczki do sadu na rzecz zwiedzania sortowni, tłoczni i sklepu Gospodarstwa Sadowniczego Dominika Pochodyły