ODDZIAŁ VII (IV-VI)Park linowy – to jest to! Czwórka Wspaniałych – Kacper, Szymon, Maciej i Adrian udowodnili, że na przeszkodach zawieszonych między drzewami radzą sobie jak przysłowiowe ryby w wodzie. Po przejściu całego parku linowego byli w o niebo lepszej kondycji niż p. Ewelina, p. Lidka i p. Małgosia razem wzięte. Wszystkie trzy ( z racji wieku i braku sił) nie próbowały nawet konkurować z chłopakami na placu zabaw. Jednak dodać trzeba, że na wycieczce w Campusie Domasławice chłopcy karmili też kozy, pływali łódką i oczywiście zjedli pyszne pieczone kiełbaski. A wszystko w świetnych nastrojach i cudnych, ciepłych promieniach jesiennego słońca. Zdjęcie nr 1. slalom między belkami – mniejsi górą! :) Zdjęcie nr 2. gęsiego po siatce – Kacper był bezkonkurencyjny! Zdjęcie nr 3. … i na czworakach przez tunel Zdjęcie nr 4. taniec na linie – koncentracja uwagi maksymalna Zdjęcie nr 5. i co ja robię tu miedzy tymi belkami????? Zdjęcie nr 6. tyrolka w wersji siedzącej :) Zdjęcie nr 7. zmagania z siatką… i grawitacją – może górą było by łatwiej Zdjęcie nr 8. i dalej przez obręcze Zdjęcie nr 9. czy te kozy jedzą jabłka???? Zdjęcie nr 10. no daj się pogłaskać Zdjęcie nr 11. czas na piknik! Zdjęcie nr 12. jedni w dół, drudzy w górę! Zdjęcie nr 13. na łódce – jedni szszszszallleli, inni cichutko siedzieli :) Zdjęcie nr 14. bo do huśtawki trzeba dwóch – i to jest superrr! |