Zielona EdukacjaWycieczka bryczką Wakacje wakacjami, ale aktywnym trzeba być cały rok. Świetnym sposobem na uniknięcie wakacyjnej nudy i lenistwa jest bryczka. 18 lipca ruszyliśmy więc bryczkami na szlaki Doliny Baryczy. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona Edukacja” finansowanego przez MPiPS ze środków FIO. W upalną lipcową sobotę wybraliśmy się na wyprawę bryczkami po szlakach Doliny Baryczy. Tym razem chcąc chronić siebie i konie przed palącym słońcem trzymaliśmy się lasu, bo cień drzew dawał prawdziwe ukojenie. Wystartowaliśmy z Niesułowic skąd udaliśmy się w kierunku stawów kompleksu Stawno. Mieliśmy okazję podziwiać stawy Jaskółcze, Golicę, Polny oraz stawy Gadzinowe. Nad brzegami tych ostatnich zrobiliśmy dłuższy postój. Tam też była okazja schłodzić się w wodzie i coś przekąsić. Po przerwie nasz woźnica postanowił zrobić nam niespodziankę i przewieźć nas ekstremalna trasą leśną. Cóż, było ekstremalnie, bo w leśnych ostępach drogę zagrodziło nam zwalone drzewo, którego nijak nie dało się ominąć. Nie pozostało nic innego jak wrzucić wsteczny i wybrać trasę mniej ekstremalną. Wielka szkoda, bo bardzo lubimy ekstremalne trasy. W drodze powrotnej mieliśmy okazję podziwiać stawy Wilcze i Słoneczny Górny. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona Edukacja” finansowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ze środków FIO. Zdjęcie nr 1. Z samego rana wyruszyliśmy z niesułowickiej stadniny koników polskich Zdjęcie nr 2. Jako że było naprawdę upalnie nasz woźnica starał się wybierać leśne trakty Zdjęcie nr 3. … z czego prócz nas bardzo cieszyły się również nasze koniki :) Zdjęcie nr 4. Dla panów Zbyszka i Radka wycieczka bryczką to nie pierwszyzna Zdjęcie nr 5. Tego dnia jedna z bryczek była damska, a więc bardzo głośna :) Zdjęcie nr 6. Gdzie nie da się autem można bryczką, żeby ograniczyć ruch samochodowy w kompleksie Stawno zamontowano kilka szlabanów, na szczęście nasz woźnica ma do nich klucz Zdjęcie nr 7. Okolice Stawu Wilczego Dużego Zdjęcie nr 8. Borys pierwszy zdecydował się schłodzić w wodach Stawu Gadzinowego Zdjęcie nr 9. Bardzo szybko za jego przykładem poszły nasze dziewczęta :) Zdjęcie nr 10. Był też czas na połowy, najpierw udało się złapać kijankę Zdjęcie nr 11. … a chwile później żubra, którego akurat w Stawie Gadzinowym być nie powinno Zdjęcie nr 12. Im trudniej, tym lepiej, bardzo lubimy ekstremalne trasy :) Zdjęcie nr 13. … i świetnie sobie radzimy w takich warunkach :) Zdjęcie nr 14. Miał być cień, i był :) Zdjęcie nr 15. Powrót do bazy, w tle Staw Golica Zdjęcie nr 16. Tętent końskich, kopyt, wiatr we włosach, a za nami tylko kurz |